Irlamandir RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Forum RPG w unikalnym uniwersum.
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Dom Andre

Go down 
AutorWiadomość
Władca Losu

Władca Losu


Wiek : 0

Dom Andre Empty
PisanieTemat: Dom Andre   Dom Andre I_icon_minitimeSob Kwi 23 2016, 16:34

Średniej wielkości dom obok południowej bramy miasta, piętnaście minut drogi od głównego rynku. Na parterze znaleźć można kuchnię, jadalnię oraz małą spiżarnię. Na piętrze znajdują się dwie sypialnie oraz mała, ale zadbana łazienka. Znaleźć tu można również małą piwniczkę wypełnioną sprzętem alchemicznym.

Powrót do góry Go down
Władca Losu

Władca Losu


Wiek : 0

Dom Andre Empty
PisanieTemat: Re: Dom Andre   Dom Andre I_icon_minitimeSob Kwi 23 2016, 17:51

3 lutego 1743ES


Sophie obudziła się na łóżku w jednej z sypialni, cały lewy bok oraz ramię miała poryte bandażami. Okłady zakrywały również lewą stronę podbródka i kawałek policzka. Już przy pierwszym ruchu mogła poczuć ból i nieznośne pieczenie. Pokój, w którym się znajdowała był niewielki i skromnie urządzony, jednak niezwykle schludny. Widać było, że dom ten należy do wyjątkowego pedanta.
Łóżko, na którym leżała dziewczyna wyposażone było w białą, czystą pościel i stało pod oknem przyozdobionym śnieżnymi zasłonami. Za szybą dostrzec można było ulice Marienburga. Obok łoża znajdował się niewielki stolik, na którym stała szklanka i dzbanek z wodą. Poza nimi w pokoju znajdowała się również duża, dębowa szafa, dwa stołki, biurko oraz wiszące na ścianie lustro, w którym swobodnie można było się przejrzeć, oglądając całą swoją osobę.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Dom Andre Empty
PisanieTemat: Re: Dom Andre   Dom Andre I_icon_minitimeSob Kwi 23 2016, 18:12

Otworzyła oczy. Pierwsze, co poczuła to okropny ból. Dotknęła miejsca jego ogniska, wyczuwając tam bandaże. Sunęła dłonią, chcąc sprawdzić, jak daleko sięga tkanina. Z niepokojem przekonała się, że pokrywa ona znaczną część jej ciała. Podniosła się do pozycji siedzącej. Rozejrzała się po pomieszczeniu. Nie miała pojęcia, jak tu trafiła. Ostatnie co pamiętała to wielka kula ognia lecąca w jej stronę, żar, niewyobrażalny ból. W myślach godziła się wtedy ze śmiercią, sądziła, że są to jej ostatnie chwile. Teraz jednak zdała sobie sprawę, że była w błędzie.
Zauważając szklankę i stojący obok niej dzbanek poczuła ogromną suchość w ustach. Nalała sobie wody i zaczęła pić małymi łyczkami. Wyjrzała przez okno, lecz widok z niego nie przypominał jej żadnego miejsca, w którym kiedykolwiek była.
Powrót do góry Go down
Władca Losu

Władca Losu


Wiek : 0

Dom Andre Empty
PisanieTemat: Re: Dom Andre   Dom Andre I_icon_minitimeSob Kwi 23 2016, 20:20

Gdy Sophie skończyła wyglądać przez okno i odwróciła się, dostrzegła, że w pokoju pojawiła się zakapturzona postać w czarnej szacie. Mężczyzna - sądząc po posturze - zjawił się bezszelestnie, zamknięte wcześniej drzwi nie wydały żadnego dźwięku, gdy je otworzył. Chociaż... Teraz również wejście do sypialni pozostawało zamknięte. Może był tu cały czas?
- Obudziłaś się, doskonale - przemówił ukryty pod kapturem człowiek, jego głos wydawał się znajomy. - Mój mistrz będzie rad, że jeszcze mu się przysłużysz. Jestem Andre, spotkaliśmy się już przelotnie. Potrzebujesz czegoś, Pani? Posiłku? Kąpieli?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Dom Andre Empty
PisanieTemat: Re: Dom Andre   Dom Andre I_icon_minitimeSob Kwi 23 2016, 20:47

Sophie odwróciła się od okna i omal nie dostała zawału, widząc stojącą przy drzwiach postać. Zlustrowała go spojrzeniem. Był to chyba mężczyzna, ubrany w czarną szatę. Zastanawiała się, jak dostał się do tego pomieszczenia, nie zwracając jej uwagi. Drzwi były zamknięte, a dziewczyna nie słyszała żadnego dźwięku. Chyba, że... Myśl, że mężczyzna był tu cały czas, przyprawiła ją o ciarki.
- Twój mistrz? - podejrzewała, o kogo może chodzić, lecz wolała się upewnić. - Gdzie jestem? Co się ze mną stało? - zdziwiła się, słysząc o przelotnym spotkaniu. Nie przypominała sobie, by kiedykolwiek widziała tego... chyba człowieka.
Powrót do góry Go down
Władca Losu

Władca Losu


Wiek : 0

Dom Andre Empty
PisanieTemat: Re: Dom Andre   Dom Andre I_icon_minitimePon Kwi 25 2016, 22:04

- Mój mistrz znany jest pod wieloma imionami, nie wiem, które rozbrzmiało słodką melodią w twoich uszach, panienko - odpowiedział mężczyzna, wciąż tkwiąc nieruchomo przy drzwiach. - Jesteśmy w Marienburgu, stolicy dawnego królestwa Mandrelii. Dostąpiłaś wielkiej łaski. Mój mistrz docenił Twoją odwagę, gdy postanowiłaś rzucić mu wyzwanie i postanowił oszczędzić Twoje życie. Powierzył mi opiekę nad Tobą, gdy będziesz powracać do zdrowia. Potrzebujesz czegoś?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Dom Andre Empty
PisanieTemat: Re: Dom Andre   Dom Andre I_icon_minitimePon Kwi 25 2016, 22:41

Marienburg. Zatem nie opuścili Mandrelii, to dobrze. Sophie dziękowała Przedwiecznemu, że nie obudziła się w Ald'kal czy Asperii.
Następne słowa niejako zszokowały dziewczynę. Co prawda upewniła się dzięki nim, że sprawcą tego wszystkiego jest czarnoskrzydły anioł, z którym od pewnego momentu nie miała ciepłych relacji. Ale co to oznaczało? Dostąpienie łaski? Oszczędzić jej życie? Pewnie dlatego nie zginęła na miejscu. Ale dlaczego tajemniczy mężczyzna ją ocalił? Tego nie wiedziała.
- Nie, dziękuję. - odpowiedziała Andre, po czym odwróciła głowę, ponownie skupiając spojrzenie na ulicach Marienburga.
Powrót do góry Go down
Władca Losu

Władca Losu


Wiek : 0

Dom Andre Empty
PisanieTemat: Re: Dom Andre   Dom Andre I_icon_minitimePon Kwi 25 2016, 23:04

- Jak sobie życzysz, Pani. Jeżeli będziesz czegoś potrzebować, wystarczy mnie zawołać. Mój mistrz kazał mi czuwać nad Tobą, a ja jestem posłusznym sługą mego pana - powiedział Andre spokojnym głosem, po czym skłonił się i opuścił pokój.
Użył drzwi, jak normalny człowiek. Nietrudno było również przeoczyć dyskretne skrzypnięcie, które towarzyszyło zarówno otwarciu jak i zamknięciu przejścia. Ciekawe. Na ulicach Marienburga próżno było wyglądać czegoś szczególnie interesującego. Przez ulicę przechodził właśnie niewielki patrol cesarskich żołnierzy. Widać było, że mieszkańcy robią się nerwowi na sam widok pancerza legionisty z Arx. Nie było czemu się dziwić, Cesarz Kornelius zawsze rządził żelazną pięścią, a dla krnąbrnych prowincji był szczególnie surowy.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Dom Andre Empty
PisanieTemat: Re: Dom Andre   Dom Andre I_icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Dom Andre
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Irlamandir RPG :: Tussalia :: Tussan :: Wielka Róża-
Skocz do: