Irlamandir RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Forum RPG w unikalnym uniwersum.
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Kalendarium

Go down 
AutorWiadomość
Władca Losu

Władca Losu


Wiek : 0

Kalendarium Empty
PisanieTemat: Kalendarium   Kalendarium I_icon_minitimeSob Lis 18 2017, 01:45

Kalendarium



Wszystko zaczęło się… cóż, to jest akurat tajemnica zakryta nawet przed najstarszymi istotami tego świata. Pewnym jest jedynie, że u początku swego istnienia Irlamandir wyglądał inaczej, niż zastać można go obecnie. Początkowo, po dzikich i niedostępnych terenach, przemieszczały się jedynie Bestie. Pradawne stwory, które toczyły między sobą walkę o przetrwanie, a wygrać mogły jedynie najsilniejsze. Starcy prawią, że widok choćby najmizerniejszego z nich mroził śmiertelnikowi krew w żyłach, ile jest w tym jednak prawdy?

Na to pytanie odpowiedzieć trudno za sprawą istot, które pojawiły się później, a które same siebie nazwały elfami. Przekazywane przez te rasę legendy każą wierzyć, że udało jej się po latach ciemiężenia unieść głowy i stawić skuteczny opór Bestiom, często z pomocą pobratymców tychże stworów, bardziej cywilizowanych i pragnących czegoś więcej niźli własne wygody czy rozlew krwi. Wtedy też mogły rozwijać się swobodnie i szczęśliwie, budując podwaliny swej kultury.
Wraz z nimi pojawiła się rasa shagre. Istoty te podobne były do gadów pełzających po ziemi, jednak o wiele od nich inteligentniejsze. Mimo początkowych sporów obie rasy finalnie zawiązały rozejm i w spokoju koegzystowały obok siebie.
Do czasu. Starsze rasy nie zorientowały się nawet, kiedy przestały być same. Kiedy pojawiły się istoty niższe od nich, masywniejsze w budowie, które zamiast lasów czy bagien wolały góry i podziemia. Skąd się wzięły? Czemu wciąż powtarzają, że istoty zwane przez nich bogami umarły? Któż to może wiedzieć prócz nich. Krasnoludy, bo tak kazali się nazywać, nie były zbyt wylewne, a ich obecności można było nie zauważyć.

Co innego tyczyło się tych, którzy przybyli ostatni. Wyglądem bliżej im było do elfów niż krasnoludów, co ciekawe od razu podkreślali swą odmienność, niektórzy wręcz wyższość. Powtarzali, że są wybrańcami chronionymi przez bogów i ich wysłanników, tych prawdziwych, gardząc bożkami elfów, shagre czy krasnoludów. Błyskawicznie od swego przybycia zaczęli zajmować coraz to dalsze tereny, powoli wypierając inne rasy i tocząc z nimi wojny.

Ludzie, najmłodsza z ras Irlamandiru, rozwijali się szybciej niż pozostali. Zaczęli na swój własny sposób spisywać historię świata, od swego pojawienia się zaczęli odliczać czas. Po wysłuchaniu opowieści starszych ras podzielili umownie dawną historię na Erę Bestii, Erę Elfów, a obecną, ich zdaniem najbardziej cywilizowaną, nazwali Erą Ludzi. Ich miasta powstawały w błyskawicznym tempie, jednak równie szybko poróżniali się ze sobą, tworząc własne państwa, często zupełnie od siebie odmienne. W końcu, w czwartym wieku po przybyciu ludzi na Irlamandir, największy z ludzkich konfliktów wybuchł w ich pierwszym państwie, Elyrii. Kapłani dotąd powtarzają, że był to największy występek i obraza wobec bogów, a od tego czasu wierni tym bardziej muszą błagać ich i pokutować, by liczyć na ich łaskę.  Mimo tych wydarzeń ludzie nie zmienili swego zachowania, rozwijali swą kulturę i państwowości, powoli dochodzili do porozumienia z innymi rasami, mniej bądź bardziej pokojowo. Zdawać by się mogło, że złe czasy pozostawili daleko za sobą.

Rok 800 EL zapisał się w kartach historii pod znakiem żałoby i śmierci. W Wolnych Marchiach rozpętała się zaraza, której nie potrafiono zatrzymać ani wyleczyć. Strach i chaos zapanowały na świecie, ułatwiając życie tym, którzy nie mieli wobec innych dobrych zamiarów. W nieznany dotąd sposób powstała grupa człekokształtnych istot o morderczych zamiarach, których szybko zaczęto nazywać Zapomnianymi.
Tak jak nie znano ich pochodzenia, tak samo nie rozumiano motywów, którymi się kierowali atakując w 804 EL Elyrię, uważaną dotąd za państwo nie do zdobycia. Jak się okazało, wiara ta była ulotna i opierała się głównie na wierze w protekcję ze strony bogów, a ci dawno już opuścili granice królestwa. Stolica Elyrii upadła w roku 806EL, z jej mieszkańców nie ocalał nikt, a po kraju pozostały jedyne ruiny.
Podobną niespodzianką był atak w 809 EL na królestwo Uranoru. Spokojna i zepchnięta w przeszłości na peryferia rasa shagre stała się, według podań, dzika i żądna zemsty. Zatraciła ona swoją inteligencję zbliżając się bardziej do potworów. Wojna ta trwała długo z racji dobrych fortyfikacji Uranoru i pokaźnych, dobrze zorganizowanych sił militarnych.

Chaos postanowiły również wykorzystać zniewolone w Wolnych Marchiach centaury, doprowadzając w 811EL do wielkiego powstania. Wyrywając się z więzów rasa ta nie miała litości dla swoich niedawnych właścicieli, paląc każde ludzkie miasto, wioskę czy karawanę jaką napotkała i mordując wszystkich ludzi bez względu na płeć czy wiek.
Wśród tylu wojen widać zabrakło miejsca dla zarazy, która wycofała się z końcem 812EL, a kolejne lata naznaczone były większymi i mniejszymi bitwami, ciągłymi oblężeniami, upadkiem wielu państw i narastaniem wrogości wobec innych ras. Wśród tej zawieruchy nawet zniszczenie Ismandalu, stolicy Uranoru, w 869EL nie wydawało się zdarzeniem szczególnym.

Obecnie mija połowa 876 roku EL, nadchodzi czas zbiorów. Resztki Uranorczyków wciąż bronią się przed dziką nawałą shagre, w wiecznej wojnie, pod wiecznym oblężeniem, chronieni jedynie przez szczyty gór i wysokie mury górskiej twierdzy Vetala. Żołnierze Cesarstwa wciąż okazjonalnie ścierają się z pomiotem Zapomnianych, zachowując nieustanną czujność na swojej północnej granicy. Centaury natomiast swobodnie biegają po równinach Wolnych Marchii, atakując karawany innych ras i zapuszczając się na wyprawy łupieżcze w granicach sąsiadujących z nimi krain. Po pustkowiach krążą potwory, utrudniając podróże między państwami, natomiast na morzu natrafić można to na piratów, to na Asperian, przy czym ciężko powiedzieć co jest tutaj szcęśliwszą opcją. Mimo uspokojenia się wielkich wojen w powietrzu wciąż czuć wrogość, ludzie wolą nie oddalać się od miast i gościńców, a wieczorami, w karczmach czy przy ogniskach, usłyszeć można coraz to straszniejsze opowieści o tym co czai się w mroku.
Powrót do góry Go down
 
Kalendarium
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Irlamandir RPG :: Informacje dla graczy :: Informacje dla graczy :: Dział Fabularny-
Skocz do: