Irlamandir RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Forum RPG w unikalnym uniwersum.
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Lochy Asteryanu

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Władca Losu

Władca Losu


Wiek : 0

Lochy Asteryanu Empty
PisanieTemat: Lochy Asteryanu   Lochy Asteryanu I_icon_minitimeSob Wrz 29 2018, 00:09

Najpilniej strzeżone więzienie Ald'Kal, gdzie Rada przetrzymuje zdrajców, więźniów politycznych, ważnych jeńców i najgroźniejszych przestępców. Znajdują się tu również sale przesłuchań słynące z gospodarzy odznaczających się olbrzymią wyobraźnią.
Powrót do góry Go down
Ainz Ooal

Ainz Ooal


Wiek : 26

Lochy Asteryanu Empty
PisanieTemat: Re: Lochy Asteryanu   Lochy Asteryanu I_icon_minitimeSob Wrz 29 2018, 21:59

Zdrada? Jaka zdrada, Ainz w ogóle nie mógł zrozumieć co się właściwie wydarzyło. Posłusznie dał założyć sobie kajdany, bo jak na razie liczył że uda mu się przeżyć, a w najlepszym wypadku zostać wygnanym. Po przekroczeniu bramy, został zaprowadzony do aresztu, gdzie następnie przekazany został do sali przesłuchań. Usiadł na wskazanym mu miejscu i spojrzał prosto w oczy swojemu rozmówcy.
- Czy zanim zaczniesz Panie zadawać pytania, mogę dowiedzieć się o co konkretnie został oskarżony Mistrz Gown? - spytał się, nie wierzył że mógł zrobić coś podobnego, a nawet jeśli gotów był wziąć jego tajemnice do grobu.
Powrót do góry Go down
Władca Losu

Władca Losu


Wiek : 0

Lochy Asteryanu Empty
PisanieTemat: Re: Lochy Asteryanu   Lochy Asteryanu I_icon_minitimeSob Wrz 29 2018, 23:47

Ainz czekał kilkanaście minut zanim ktoś w końcu się zjawił. Chociaż może to było trochę dłużej? A może jednak to tylko krótka chwila, która niemiłosiernie się dłużyła? Trudno powiedzieć. Siedział sam w ciemnym pomieszczeniu, gdzie jedynym źródłem światła była przyśrubowana na środku stołu lampka ze słabym, magicznym kryształem. Chłód powoli zaczynał dawać mu się we znaki i zdał sobie sprawę z zalegającej w powietrzu wilgoci. Naprawdę nieprzyjemne miejsce.
Kiedy już drzwi się otworzyły, do środka wkroczył strażnik-zaklinacz. Trudno było powiedzieć czy to ten sam, czy może inny. Każdy z nich miał identyczne szaty, a ich białe maski modulowały głos tak, aby każdy z nich brzmiał tak samo. Mężczyzna usiadł naprzeciw Ainza i złożył dłonie w piramidkę. Patrzył się tak na niego w ciszy przez kilka minut, nie raczył odpowiedzieć na pytanie. W końcu drzwi otworzyły się jeszcze raz, a jeden ze strażników złożył przed zaklinaczem dziennik, plik papierów oraz pióro oraz buteleczkę z atramentem, po czym bez słowa wyszedł. Czarodziej otworzył dziennik, zanurzył pióro w tuszu i zapisał kilka słów.
- Czy posiadasz jakiekolwiek informacje o położeniu swojego mistrza w ciągu ostatnich kilku dni? - zapytał strażnik głosem wyzutym z emocji. - Zgodnie z procedurami muszę ostrzec na początku, że kłamstwo spotka się z surowymi konsekwencjami.
Kiedy Aizn odpowiedział jego rozmówca ponownie zapisał coś w dzienniku.
- Czy wiesz coś o ugrupowaniu znanym jako Tarcza Lizandra? - zadał kolejne pytanie, aby zanotować odpowiedź. - Czy Sandro Gown spotykał się z magami takimi jak Cyrus, Narxes lub Maahir?
Nazwa wspomnianego ugrupowania nic Ooalowi nie mówiła. Co do imion wymienionych magów zaś... Wiedział, że Narxes bywł u mistrza Gowna i zamykali się razem w gabinecie dyskutując o "ważnych sprawach". Z Cyrusem natomiast Sandro spotkał się kilka razy poza posiadłością w celu ustalenia pewnych umów handlowych, które uważał za mogące przynieść mu znaczne korzyści. O kontaktach z arcymagiem Maahirem nie było Ainzowi nic wiadomo. Strażnik-zaklinacz tak jak wcześniej zapisał wszystkie odpowiedzi jakie padły w dzienniku.
Powrót do góry Go down
Ainz Ooal

Ainz Ooal


Wiek : 26

Lochy Asteryanu Empty
PisanieTemat: Re: Lochy Asteryanu   Lochy Asteryanu I_icon_minitimeSro Wrz 25 2019, 20:29

Pobyt w sali przesłuchań dłużył się Ainzowi niemiłosiernie, siedział już tam dobre kilkanaście minut bez żadnych informacji, będąc całkowicie zdezorientowanym. Zaczął się powoli denerwować i gdy już miał coś zrobić, żeby dostać czyjąś atencję, drzwi się otworzyły i wszedł jakiś mężczyzna, a może była to kobieta? postać miała maskę i nie dało się określić niczego. Po kilku minutach siedzenia w ciszy i wpatrywania się w siebie nawzajem, strażnik się odezwał i zadał pytanie. Ains uznał, że nie ma sensu ponawiać pytania, prawdopodobnie i tak nie uzyskałby informacji.
- Nie wiem nic, byłem zajęty nauką, wkrótce miałem wyruszyć w podróż i całe dnie przebywałem w bibliotece. Wiem tylko, że nie był obecny w willi. - odpowiedział zgodnie z prawdą. Kolejne pytania były dziwne, Tarcza Lizandra? Nazwa była jakby znajoma, ale nie do końca i właściwie nic nie mówiła młodemu czarownikowi.
- Nie wiem czym jest ta organizacja. - oznajmił beznamiętnie. Kolejne pytanie dotyczyło znajomych mistrza, ale tak jak chłopak sobie obiecał, nie miał zamiaru pogrążać swojego pana.
- Również, nie kojarzę tych imion. Mój mistrz spotykał się z różnymi magami, ale nigdy nie potrzebował przy nich mojej obecności, więc ten czas poświęcałem nauce.
Powrót do góry Go down
Władca Losu

Władca Losu


Wiek : 0

Lochy Asteryanu Empty
PisanieTemat: Re: Lochy Asteryanu   Lochy Asteryanu I_icon_minitimeNie Paź 06 2019, 13:03

4 VI 876EL

Zamaskowany strażnik zapisał pierwsze zeznanie na kartce papieru, następnie dołączyły do niego drugie i trzecie. Przy ostatniej odpowiedzi ręka zaklinacza zatrzymała się na krótką chwilę, jednak słowa zostały zapisana, a on sam nie poruszył kwestii zatajenia informacji.
- Czy to wszystko, mój panie? - mężczyzna w białej masce wstał, spoglądając w stronę kąta ciemnej celi za Ainzem.
Cień w tym miejscu zdawał się zawirować, a temperatura w całym pomieszczeniu drastycznie spadła, kiedy wysoka, smukła sylwetka wyłoniła się z ciemności. Ooal poczuł jak nerwowy dreszcz przebiega przez całe jego ciało, a pomieszczenie zdawało się być teraz przesiąknięte aurą grozy i śmierci. Nie było w tym nic zaskakującego biorąc pod uwagę kto zataczał właśnie delikatny łuk wokół stołu mijając młodego czarodzieja o ledwie centymetry - arcymag Va'Freyel, najstarszy z członków Rady Ald'Kal, człowiek, który przechytrzył samą śmierć wymykając się z jej chłodnych objęć by przyjąć nową, doskonalszą formę.
- Wypuśćcie go - nakazał beznamiętny głos, kiedy błyszczące purpurą oczy lisza spoczęły na Ainzie. Uczeń oskarżonego czarodzieja poczuł jak serce staje mu w piersi pod wpływem intensywnego spojrzenia arcymaga. Cokolwiek zrobił Sandro Gown, a musiał zrobić coś znaczącego by przykuć osobistą uwagę Rady, jego los był już przesądzony. - Wiem już wszystko co chciałem, więzień jest bezużyteczny.
- Jak sobie życzysz, mój panie - strażnik-zaklinacz skłonił głowę i nawet on, mimo kryjącej twarz oraz barwę głosu maski, pokazywał oznaki zdenerwowania stojąc przed starym liszem.
Va'Freyel obdarzył zamaskowanego czarodzieja zdawałoby się niezainteresowanym spojrzeniem, ponieważ blask jego oczu przygasł lekko, po czym bez słowa i gestu zniknął. Teleportował się? A może w ogóle nie przebywał w tej celi od samego początku? Trudno było powiedzieć, która z odpowiedzi była gorsza.
- Wola Rady została ogłoszona - zamaskowany mężczyzna zwrócił się do Ainza. - Jesteś wolny.
Wkrótce strażnicy wyprowadzili czarodzieja z Asteryanu, a jego własność została mu wydana. Posiadłość wraz z jej zawartością znajdowała się niestety w rękach ludzi Rady.

Informacje:
Powrót do góry Go down
Ainz Ooal

Ainz Ooal


Wiek : 26

Lochy Asteryanu Empty
PisanieTemat: Re: Lochy Asteryanu   Lochy Asteryanu I_icon_minitimeNie Paź 06 2019, 20:45

Młody czarodziej zdziwił się, kiedy strażnik zwrócił się do niego "panie", lecz szybko uzmysłowił sobie, że słowa te nie były skierowane do niego, a do istoty chowającej się w cieniu kąta. Nagle temperatura spadła, a powietrze stało się cięższe. Pomieszczenie wypełniło się mieszanką grozy i śmierci, które natychmiastowo zmierzwiło włos na skórze Ainza. Trudno było ukryć, że siedział w swym miejscu przerażony, czując na karku zew śmierci. Ooal nie śmiał się odwrócić, gdy ten był za nim, ale gdy tylko minął go, mężczyzna trochę się ogarnął i przełykając strach, skłonił się i odezwał.
-P-panie. - zwrócił się do szkieletu, lekko spuszczając głowę. Był on w oczach Ainza formą doskonałą, którą chyba każdy chciałby osiągnąć, a nawet jeśli nie, to było to celem chłopaka. Po krótkiej wymianie zdań ze strażnikiem, lisz zniknął, a powietrze w sali się przerzedziło na tyle, że można było odetchnąć z ulgą, co mag natychmiast uczynił.

Ooal w ciszy, wykonał wszystkie polecenia i wyszedł z Asteryanu, żeby na powrót stać się wolnym człowiekiem. Tylko co teraz miał zrobić? Lojalność wobec swego mistrza nakazywała mu próbę odnalezienia go, ale Ainz nie był głupi, wiedział, że będzie teraz obserwowany. Trzeba było wyruszyć w podróż i coś wymyślić, trzeba było ocalić swojego mistrza.

[z/t do portu]
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Lochy Asteryanu Empty
PisanieTemat: Re: Lochy Asteryanu   Lochy Asteryanu I_icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Lochy Asteryanu
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Irlamandir RPG :: Pustynia Al'Shalar :: Ald'Kal :: Górne Miasto :: Asteryan-
Skocz do: