Irlamandir RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Forum RPG w unikalnym uniwersum.
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Gęste Lasy

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Gość
Gość




Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimePon Kwi 18 2016, 13:47

Siedziała na ziemi próbując złapać oddech, kiedy wylądował przed nią czarny ptak. Sophie sądziła, że zaraz sobie poleci, lecz on stał tak przez chwilę, po czym skoczył i przemienił się w anioła, lecz nie takiego, jakie zwykle widziała. Jego skrzydła były czarne.
Chciała się cofnąć, lecz na swojej drodze napotkała pień drzewa, o które się opierała. Z przerażeniem spojrzała na mężczyznę obejmując rękami kostur. Nie zabierze mi go. Jest mój.
Po zadaniu pytania przez anioła patrzyła na niego przez chwilę, zastanawiając się co robić. Mogła uciec, lecz czy było to konieczne. Przybysz raczej nie chciał jej zabić, ani odebrać jej skarb.
- Bogactw mam pod dostatkiem, nie potrzebuję tego. Władza i potęga? Może i tak, chociaż nie to było moim celem. - powiedziała, kierując wzrok gdzieś w dal. - Zemsta. To jej pragnę. A z nim ukarzę wszystkich, którzy na tę karę zasługują.
Powrót do góry Go down
Mairon
Prawa Ręka Królowej
Mairon


Wiek : 0

Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimePon Kwi 18 2016, 22:13

Pokiwał głową, uśmiechając się przyjaźnie do dziewczyny. Czyli zemsta. Doskonale, zżera ją nienawiść do kogoś, nienawiść, którą będzie można rozbudzić i wepchnąć dziewczynę na ścieżkę ku ciemności, z której nie ma już odwrotu.
- Czyli pragniesz zemsty - powiedział z entuzjazmem. - Ten kostur na pewno pomoże Ci ją osiągnąć, jednak wskrzeszanie wszędzie wokół trupów niewątpliwie przyciągnie uwagę Zakonu.
Anioł przechylił głowę, uśmiechając się uroczo.
- Powiedz mi na kim chcesz się zemścić, a może będę mógł Ci pomóc. Wzmocnić, Twoją nową zabawkę, nauczyć Cię jak lepiej ją kontrolować.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimeWto Kwi 19 2016, 15:01

Entuzjazm anioła trochę przerażał Sophie, lecz nie dała po sobie tego poznać. Słuchała z poważną miną, co mężczyzna miał do powiedzenia. Cały czas dłoń miała zaciśniętą na drzewcu kostura.
- Fakt. - odpowiedziała na informację o przyciąganiu uwagi zakonu. Wprawdzie nie wiedziała, jak sobie z tym ma poradzić. Myślała o wyjeździe do Ald'kal, z takim potężnym artefaktem pewnie szybko zdobyłaby pozycję. Jednak tam mieszkało sporo znakomitych magów. Nim się obejrzy zabiją ją i odbiorą broń, tak jak ona zrobiła nekromancie.
Wzmocnić jej zabawkę? Czy to tak zazwyczaj odbiera się je głupim dzieciom? Sophie znała te sztuczkę. Najpierw obiecują wielką moc i potęgę, a potem zabierają wszystko i uciekają.
- Na moją zemstę zasługuje wiele istot chodzących po tym świecie, lecz mnie interesują tylko one - czarownice z Wielkiego Sabatu. - spojrzała na anioła, unosząc brew do góry. - Pomóc? Skąd mam pewność, że zaraz z nią nie uciekniesz? Poza tym jak zamierzasz ją wzmocnić?
Powrót do góry Go down
Mairon
Prawa Ręka Królowej
Mairon


Wiek : 0

Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimeWto Kwi 19 2016, 15:57

Czarownice Sabatu? Ładny cel. Mairon znał te zrzędliwe baby, bywały użyteczne dla planów jakie szykowały się dla tego świata. Chociaż może i przydałoby się nieco przewietrzyć stare korytarze ich siedziby, dodać odrobinę świeżej krwi, kogoś zdolnego. Słysząc obawy dziewczyny roześmiał się perliście, zabawne było to stworzenie.
- Dziecko - powiedział sucho, urywając nagle śmiech i szczerząc się złowieszczo. - Gdybym chciał Twojej zabawki, byłabyś już martwa, a ja byłbym z nią daleko stąd.
Anioł wstał, rozpościerając skrzydła i rzucając cień na rudowłosą.
- Mogę sprawić, że nie będzie wskrzeszał każdego trupa w okolicy, a jedynie wtedy, gdy będzie to dla Ciebie wygodne. Użyję do tego pewnych składników, które mogą przypaść Ci do gustu, pewni ludzie próbowali Cię skrzywdzić nie tak dawno temu i zapłacą za to. Mogę wzmocnić Twoją małą zabaweczkę i o wiele więcej, mogę nawet zapewnić Ci tę małą zemstę. O ile zasłużysz...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimeWto Kwi 19 2016, 17:25

Słysząc śmiech anioła czuła, jakby małe igiełki wbijały się w jej ciało. Przeszył ją dreszcz, lecz jeszcze gorsze okazały się jego zimne słowa, które potem wypowiedział. Sophie przestraszyła się nie na żarty. Wyczuwała jego silną moc, nie wątpiła, że mówi prawdę.
Przełknęła ślinę. W cieniu jego czarnych skrzydeł czuła się tak jak mała, nic nie znacząca istota w tym wielkim świecie. Podniosła się powoli, by pozbyć się uciążliwego wrażenia.
- No... dobrze. - nie było sensu wykłócać się z nim. Wolała pożyć jeszcze trochę. - Eee... A jak mam zasłużyć na to?
Powrót do góry Go down
Mairon
Prawa Ręka Królowej
Mairon


Wiek : 0

Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimeWto Kwi 19 2016, 21:29

Uśmiechnął się szeroko, gdy kruszyna wydawała się zgadzać.
- Och, drobna przysługa tu, drobna przysługa tam, a ja powoli zajmę się w tym czasie przygotowaniem dla Ciebie odpowiedniego gruntu do konfrontacji z Sabatem.
Anioł skinął na dziewczynę, dając jej znak żeby poszła za nim.
- Chodź zajmiemy się polepszeniem Twojej małej zabawki. Będzie mi do tego potrzebne kilka przygotowanych zawczasu rzeczy. Ty natomiast opowiedz mi w tym czasie czemu tak bardzo pragniesz zemsty na Sabacie i co o nim wiesz, jestem ciekaw czy zdajesz sobie sprawę z czym masz do czynienia.
Nie oglądając się za siebie, Mairon ruszył przez las. Był pewien, że dziewczyna za nim pójdzie, raczej była już zbyt przerażona i zaintrygowana, aby zostać. Zastanawiał się ile ta mała półanielica wie na temat Sabatu, który tak chciała zniszczyć.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimeWto Kwi 19 2016, 22:27

Poszła w ślad za aniołem, nie miała raczej wielkiego wyboru. Zbyt bardzo intrygowały ją jego słowa.
- Parę lat temu kilka czarownic należących do Sabatu napadło mnie i mojego ojca. On został, by z nimi walczyć, a mi kazał uciekać. Jedna poleciała za mną i na nic zdałaby się ta ucieczka, gdyby mój feniks nie osłonił mnie przed śmiertelnym zaklęciem. Ja przeżyłam i wyszłam z tej walki bez szwanku, lecz oni... zginęli. - powiedziała, idąc ze spuszczoną głową za czarnoskrzydłym. - Co o nich wiem? Wielki Sabat skupia czarownice i wiedźmy. Ich działalność jest nielegalna, nigdzie nie są mile widziane. Podobno mają rozległą wiedzę na temat goecji, a niektóre z nich nawet sypiają z demonami.   Całe to stowarzyszenie owiane jest tajemnicą. Nikt, a przynajmniej nikt, kogo ja znam, nie wie o nich za wiele.
Powrót do góry Go down
Mairon
Prawa Ręka Królowej
Mairon


Wiek : 0

Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimeSro Kwi 20 2016, 20:01

Jaka wzruszająca historia. Ojciec i wierny towarzysz ginący w obronie młodej dziewczyny przed siłami ciemności, które nawiedzają ten przepiękny świat, prawie jak z bajki. Wiedzę mała czarodziejka miała dość podstawową, jednak anioł nie spodziewał się wiele. Sabat nie pozwalał zbyt wielu osobom poznać swoich brudnych sekretów.
- Powiem Ci, że jest więcej miejsc, w których są mile widziane, niż mogłoby Ci się zdawać. Natomiast działalność tych kobiet jest nielegalna jedynie tam, gdzie sięgają prawa królestw północy. Czyli praktycznie wszędzie poza pustynią Al'Shalar, Peluvianami i Szepczącą Głuszą.
Mairon zaczekał chwilę, pozwalając dziewczynie na zrównanie się z nim. Ciekaw był jak podatna jest na pokusy władzy.
- I chcesz je wszystkie zabić? Co do jednej? Nie uważasz, że może to być odrobinę trudne, a przy okazji zmarnujesz dość spory potencjał organizacji tego typu. Nie lepiej ukarać winnych i wówczas podporządkować sobie resztę?
Gdy dziewczyna odpowiedziała na pytania, anioł nie mówił więcej i tak byli już praktycznie na miejscu. Gdy dotarli na małą polanę, śnieg był już praktycznie odgarnięty, a na ziemi malowały się glify, na których leżeli niedoszli zabójcy Soph, zbrojni z Mandrelii. Pomiędzy ludźmi, ułożonymi w okrąg wyrysowano jeszcze jeden, największy glif.
- Wszystko gotowe, Panie - wycedziła opatulona w czarny płaszcz z ukrywającym twarz kapturem postać, wychodząc z cienia.
- Doskonale Andre, możesz odejść, wezwę Cię, gdy będziesz mi potrzebny.
Czarownik ukłonił się nisko, po czym przemienił w szarą wronę i szybko zniknął wśród gałęzi.
- Wbij kostur w ziemię - polecił dziewczynie, wskazując środek centralnego glifu i stając w nim.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimeSro Kwi 20 2016, 21:06

Więcej miejsc. To nie dobrze. Sophie sądziła, że w tej wojnie cały świat jest jej sojusznikiem. Najwidoczniej nie.
- Co do jednej raczej nie... właściwie, to nigdy nie myślałam o tym jakoś szczegółowo. Nie posiadałam wystarczającej mocy, by mierzyć się chociaż z kilkoma, a co mówić o wszystkich. Nie,  nie chcę wybić całego stowarzyszenia. A moje ambicje nie sięgają chyba tak daleko, by starać się o podporządkowanie sobie Wielkiego Sabatu. - odpowiedziała aniołowi.
Dalej szli w milczeniu. Na usta dziewczyny cisnęły się miliony pytań, lecz nie chciała sprawić wrażenia nachalnego, ciekawskiego dziecka, dlatego szła posłusznie obok mężczyzny.
Gdy doszli na miejsce ujrzała scenę, jakiej się na pewno nie spodziewała. Przypominało to bajki jej babci o przyzywaniu straszliwych demonów, lecz wątpiła, by tu takie przedstawienie miało miejsce. Nie ukrywa uśmiechu, jaki malował się na jej twarzy, gdy patrzyła na rebeliantów. I pomyśleć, że jeszcze jakiś czas temu byli tacy odważni, tacy zdeterminowani, by ją zabić.
Rozbudził ją głos anioła. Spojrzała w jego stronę, lecz zamiast mężczyzny, który był tu gdy przybyli, został jedynie szary ptak. Sophie słysząc polecenie Mairona bez wahania weszła do kręgu i wbiła kostur w wyznaczone miejsce.
Powrót do góry Go down
Mairon
Prawa Ręka Królowej
Mairon


Wiek : 0

Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimeCzw Kwi 21 2016, 12:50

Pokiwał głową, słuchając dziewczyny. Jej ambicje z czasem się zmienią, wystarczy odpowiednio ją ukierunkować. Z radością zauważył, że perspektywa wykorzystania zakazanej magii w jeszcze większym stopniu nie zniechęca rudowłosej, a wręcz się jej podoba. Doskonale...
Anioł dotknął kryształu wieńczącego kostur, badając zaklęcie, które nadawało mu dotychczasową moc. Dość niezwykłe urządzenie, rzadko dało się spotkać przedmiot o tak interesujących właściwościach i niemałej mocy. Po chwili miał już jednak wszystkie odpowiedzi jakich potrzebował.
Unosząc prawą rękę, zaczął szeptać słowa zaklęcia w Urhalashu, czarnej mowie Piekielnych Wymiarów. Dłoń anioła otoczyła delikatna, szkarłatna poświata, która zaczynała jarzyć się coraz mocniej w miarę zagłębiania się w inkantację. Podobnie zareagowały wyrysowane na ziemi glify, które rozżarzyły się niczym węgielki w palenisku pod wpływem wiatru. Mairon położył lewą dłoń na krysztale, podnosząc głos z każdym słowem. Leżący na ziemi buntownicy wrzasnęli jednocześnie, ciało każdego z nich przeszywało właśnie setki magicznych igieł, gdy wyrysowane na ziemi symbole wysysały z nich energię życiową. Anioł zacisnął prawą dłoń, otaczająca ją poświata rozjarzyła się mocno, podobnie jak glify, a rebelianci wierzgnęli gwałtownie, po czym wszystko ucichło. Światło wygasło, bezwładne ciała opadły na zimną ziemię. Jedynie kryształ jarzył się jeszcze przez chwilę szkarłatem, ale i on po chwili zgasł.
- Gotowe - powiedział. - Teraz będzie wskrzeszał jedynie wtedy, gdy uznasz to za stosowne. Może przetestujesz go na tych panach? Ciała są w dobrym stanie, kilka płaszczy z kapturami i nikt nawet nie zorientuje się, że idą z tobą umarli.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimeCzw Kwi 21 2016, 14:22

Gdy anioł zaczął gadać coś w dziwnym języku, którego Sophie za grosz nie mogła zrozumieć, zrobiło się tajemniczo. Zaczęła się powoli cofać, kiedy ujrzała zmianę kolor glifów i usłyszała wrzask ludzi leżących na ziemi. Odskoczyła, gdyż wolała nie być w pobliżu tego całego przedstawienia.
Nagle wszystko ucichło. Martwe ciała zastygły w bezruchu, znaki na ziemi przestały świecić, prawie wszystko było jak na początku. Sophie zrobiła krok do przodu, potem kolejny.
A więc się udało? Chyba tak. Jeszcze chwilę temu martwi będąc tak blisko kostura wstaliby bez wahania, teraz jednak wciąż leżeli na ziemi. Podeszła do kostura i delikatnie zacisnęła dłoń na drzewcu. Był taki sam jak wcześniej, lecz jednocześnie zupełnie inny...
Spojrzała na leżących zbrojnych. W myślach rozkazała im wstać, jeden po drugim. Jej uśmiech rósł z każdym człowiekiem wstającym na jej wezwanie.
- To znaczy, że teraz mogę chodzić wśród czarodziejów bez lęku, że mnie wykryją? Czy nie będą oni wciąż odczuwali mocy kostura?
Powrót do góry Go down
Mairon
Prawa Ręka Królowej
Mairon


Wiek : 0

Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimeCzw Kwi 21 2016, 21:09

Dziewczyna nie wydawała się specjalnie wzruszona śmiercią leżących na ziemi mężczyzn. Czy próbowali ją zabić czy nie, mieli na celu jedynie ochronę swojego królestwa przed czarną magią, a teraz ta sama czarna magia zniewoliła ich ciała. Najwyraźniej była bliżej ciemności niż spodziewał się na początku, myślał, że będzie miała jakieś wątpliwości, że postanowi zlitować się nad tymi ofiarami losu, a tu nic. Rudowłosa miło zaskoczyła Mairona.
- Magia zawsze pozostawia ślady dziewczyno. Każdy utalentowany czarodziej wyczuje niezwykłą moc kostura, jednak trzeba naprawdę obszernej wiedzy, aby określić naturę zaklęcia. Będziesz ściągać mniej uwagi niż wcześniej, jednak nie pchałbym się w duże skupiska rycerzy Zakonu lub magów bez prawdziwej konieczności.
Anioł zbliżył się do dziewczyny z uśmiechem.
- Co teraz zamierzasz uczynić, ze swoją nową zabawką? - zapytał. - Mógłbym wykorzystać Twój potencjał do kilku specjalnych zadań - dodał, unosząc podbródek dziewczyny w górę, żeby spojrzeć jej w oczy. - Zapewniam, że służba mi jest... opłacalna. Może dowiedziałbym się, gdzie są Twoje kochane wiedźmy... Ile ich było, moja droga?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimeCzw Kwi 21 2016, 21:38

Sophie i tak nie zamierzała pchać się w duże skupiska rycerzy Zakonu, więc średnio przejęła się słowami anioła. Wśród swoich sługusów spostrzegła Ectora, dowódcę, który wcześniej celował w nią mieczem wydając rozkaz zabicia jej. Jak bardzo musiał pragnąć jej śmierci? Wielki i rosły za życia, pełen energii i siły, teraz stał przed nią skulony, gotów wykonać każdy jej rozkaz. Ach, jak jeden mały ruch potrafi namieszać...
Po pytaniu Mairona zamyśliła się. Właściwie to nie wiedziała, co ma zamiar zrobić. Pewnie wróci gdzieś, będzie błądzić po całym świecie w poszukiwaniu miejsca dla siebie... i czarownic.
Spojrzała lekko przerażona w oczy mężczyzny.
- Specjalnych zadań? - spytała drżącym głosem. - Możesz się dowiedzieć, gdzie są? Cztery, o ile pamiętam... chociaż na pewno nie wszystkie przeżyły. - spuściła wzrok, by za chwilę znów spojrzeć w oblicze anioła. - A na czym te "specjalne zadania" miałyby polegać?
Powrót do góry Go down
Mairon
Prawa Ręka Królowej
Mairon


Wiek : 0

Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimePią Kwi 22 2016, 17:19

- Mogę wiele rzeczy, moja droga. Znalezienie kilku wiedźm nie będzie wielkim wyzwaniem.
Uśmiechnął się ciepło, rudowłosej drżał głos i nie do końca chciała mu spojrzeć w oczy. Dziewczyna najwyraźniej się bała. Dobrze, powinna się bać, jednak wolał sługi czujące respekt, ale śmiałe od tych płaszczących się w podrygach lęku.
- No już, nie musisz się mnie bać dziewczyno. Nie zrobiłaś nic, aby ściągnąć na siebie mój gniew - zawiadomił. - Hmm... Na poczatek mogłabyś zająć się pewnym kapłanem, który sprawiał mi pewne problemy. Klecha i jego uczniowie opiekują się niewielkim klasztorem trzy dni drogi na zachód od Czarnej Cytadeli. W pobliżu ich świątyni znajduje się niewielki cmentarz, na pewno ułatwi Ci zadanie. Zabij kapłanów i przynieś mi złotą szkatułę, której strzegą. Daję Ci miesiąc, moja droga. W tym czasie będziesz mogła załatwić wszystkie niedokończone sprawy jakie masz. Za trzydzieści dni chciałbym jednak otrzymać szkatułę w gospodzie "Pod Wilczym Kłem", dwa dni drogi na północ od Arx Lupus. Zgoda?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimePią Kwi 22 2016, 22:15

Sophie spojrzała na anioła spod przymrużonych powiek.
- Zabić zakonników? Ale że wszystkich? - pokręciła głową, krzyżując ręce na piersi. Uśmiechnęła się lekko. - Skoro ceną za wzmocnienie mocy kostura ma być służba u Ciebie, polegająca na zabijaniu niewinnych ludzi, jak dla mnie bez powodu, to proszę, odbierz sobie tą moc. Nie potrzebuję jej. - jej uśmiech zniknął. - Poradzę sobie nawet jeśli wszystkie trupy wokoło mnie będę wstawać z grobów bez rozkazu. ,
Powrót do góry Go down
Mairon
Prawa Ręka Królowej
Mairon


Wiek : 0

Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimePią Kwi 22 2016, 23:21

Mairon zaśmiał się, widząc, jak dziewczyna nagle zaczęła zgrywać hardą. Pomniejsze rasy bywały czasami takie zabawne... Jednak rudowłosa miała czelność mu się sprzeciwić, a on nie tolerował sprzeciwu. Rozłożył czarne skrzydła, jego złote oczy rozjarzyły się ogniem, a wokół dłoni zatańczyły płomienie.
- Nie wiesz jaką moc odrzucasz dziecko. To? Ten kostur to ledwie zabawka... - mówiąc to uniósł prawą dłoń, a z ziemi obok artefaktu wystrzelił ognisty wąż, który wspiął się po lasce, oplatając ją, po czym ścisnął. Kostur pękł, rozpadając się na drobne kawałki, które płonąc upadły na zimną ziemię. Nadający mu energię kryształ wpadł w śnieg. - Nie poradzisz sobie. Wiesz co uczyniłaś? Zabijałaś ludzi, chroniłaś artefakt nekromancji, brałaś udział w rytuale magii krwi, Zakon będzie na ciebie polował, a gdy wpadniesz w jego ręce skończysz na katowskim pieńku lub na stosie - Mairon uśmiechnął się szyderczo. - Odrzuciłaś światło w tamtych ruinach, a teraz odrzuciłaś mrok. Jesteś sama, nigdzie się nie ukryjesz, nigdzie nie znajdziesz schronienia. Zawsze ktoś będzie Ci zagrażał...
Ukucnął, podnosząc kryształ z kostura, jednak nie spuścił oczu z Sophie. Podrzucił zdobycz kilka razy w dłoni, po czym cofnął się kilka kroków. Zabić ją... rozkazał nieumarłym zbrojnym. Gdy ożywieńcy dobyli broni i ruszyli w stronę dziewczyny, anioł wzbił się w powietrze i odleciał.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimePią Kwi 22 2016, 23:54

Cofnęła się, gdy anioł zaprezentował całą rozpiętość swoich skrzydeł. Mogłaby teraz uciec z przerażeniem malującym się na twarzy, lecz nie zrobiła tego. Stała na miejscu z poważną miną i desperacją malującą się na twarzy.
Kątem oka zauważyła płomienie wystrzeliwujące z ziemi, więc odsunęła się szybko, lecz było już za późno. Ścisnęły one kostur, który rozpadł się na drobne kawałki. Patrzyła jedynie szeroko rozwartymi oczami jak cała potęga, którą ciągle czuła, powoli znika.
Sytuacja z pewnością odwróciła się. Teraz to ona była bezbronna. Samotna i bezbronna. Głupi zielony kryształ przetrwał i znalazł się w rękach anioła. Już wcześniej nie miała z nim szans, a teraz wolałaby nie myśleć o walce z kimś tak potężnym.
Trupy uniosły miecze, idąc w jej kierunku. Odwróciła się, w jej dłoniach zaskwierczały iskierki, lecz zamiast skierować ich moc na trupy, Sophie zmieniła kierunek i wystrzeliła błyskawicę w kierunku wbijającego się do lotu anioła. Potem przywołała podmuch wiatru, który odrzuciłby od niej zbrojnych. Gdy były wystarczająco daleko zaczęła szyć w nich kulami czystej energii, celując w serca.
Powrót do góry Go down
Władca Losu

Władca Losu


Wiek : 0

Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitimeSob Kwi 23 2016, 16:27

Rzucona przez dziewczynę błyskawica spotkała się z magiczną osłoną anioła, która rozproszyła pocisk bez większych problemów. Ta próba ataku rozzłościła jedynie skrzydlatego osobnika, który w odwecie posłał w stronę rudowłosej ognistą kulę. Płonący pocisk uderzył we wzniesioną przez czarodziejkę tarczę... I przebił bez większego wysiłku. Siła zaklęcia jest zatrważająca, a pocisk trafia dziewczynę w bok, buchając na boki płomieniami, które ogarniają ubrania rudowłosej. Siła uderzenia obala ją na ziemię, a ogień rozprzestrzenia się po ciele. Ból jest silny, wręcz obezwładniający, gdy w powietrzu roznosi się dusząca woń palonego mięsa. Sophie traci przytomność...
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Gęste Lasy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gęste Lasy   Gęste Lasy - Page 2 I_icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Gęste Lasy
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Irlamandir RPG :: Tussalia :: Tussan-
Skocz do: