Irlamandir RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Forum RPG w unikalnym uniwersum.
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Drogi i trakty

Go down 
3 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Gość
Gość




Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimeWto Kwi 26 2016, 23:23

Feanor nie miał tak łatwo, nie było klątw w językach elfów, krasnoludów oraz ludzi, które uznałby za adekwatne do opisania tej sytuacji. Cholerni aniołowie! Ranne ramię paliło, a kątem oka widział, że jego ludzie nie radzą sobie najlepiej odpierając kolejnych powstających nieumarłych.
- Zabierz księżniczkę i uciekajcie! - krzyknął do Aranel, starając się sparować cios miecza przeciwnika. - My ich zatrzymamy!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimeWto Kwi 26 2016, 23:42

Aurelia cały czas rozglądała się, obserwując walkę ze swojego wierzchowca. Z niepokojem zauważyła, że nieumarli odradzają się po chwili od ponownego zabicia. Nie miała pojęcia, co mogłoby ich powstrzymać na dłużej.
Elfy walczyły dzielnie, lecz nie szło im idealnie. Aranel dawała sobie radę, nieustannie szyjąc z łuku, jednak przytłaczała ją przewaga liczebna przeciwnika. Kątem oka zauważyła walkę Feanora z aniołem. Elfowi zdecydowanie nie szło najlepiej.
Potem usłyszała jego słowa skierowane do Aranel.
- Nie możecie! Zginiecie tutaj. - krzyknęła przepełnionym bólem głosem. To rozwiązanie... wprawdzie nie było bezsensowne, ale z pewnością okropnie niesprawiedliwe.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimeSro Kwi 27 2016, 00:03

To było bezcelowe, niby to wiedziała, ale nie chciała dopuścić do świadomości. Serce jednak postanowiło przemieścić się jej bliżej gardła, kiedy sięgnęła do kołczanu i naliczyła trzy strzały. Było źle... bardzo źle. Na tyle źle, że gdy usłyszała krzyk Feanora to nie odrzuciła z miejsca jego polecenia. Nie podobało jej się... ale w sumie nie mieli lepszego wyjścia. Zostając tu zginą wszyscy, tak może chociaż uratują księżniczkę.
-Jedziemy! - sięgnęła po lejce jej kona i skierowała oba wierzchowce w stronę lasu, gdzie akurat nie dostrzegała żadnych nieumarłych.
Powrót do góry Go down
Władca Losu

Władca Losu


Wiek : 0

Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimeSro Kwi 27 2016, 14:58

Nieumarli (45%) nacierali dalej, jednak elfowie (60%) natarli na nich, zdobywając niewielką przewagę. Najwyraźniej mieli zamiar upewnić się, że księżniczka da radę uciec ożywieńcom. Feanor zmaga się z przewodzącym nieumarłym aniołem i chociaż nie jest w stanie zranić wroga, który odpłaca mu z kolei dwiema świeżymi ranami, to skutecznie odwraca jego uwagę. Aranel i Aurelia umykają do lasu, omijając nieumarłych. Pędząc w ciemności przez drzewa nie orientują się nawet, kiedy przejeżdżając przez niewielką polanę przekraczają granicę Szepczącej Głuszy.

Siły:

Feanor i jego najemnicy nie wycofywali się, mając zamiar zająć nieumarłych najdłużej jak tylko mogli. Ostrza elfa i anioła zderzały się raz za razem, a starciu tych dwóch akompaniowały krzyki najemników, którzy przytłoczeni przewagą liczebną ożywieńców padali jeden za drugim. Anioł ranił elfa po raz czwarty, jednak ten nie dawał za wygraną. Pojedynek był dłuższy, niż dowódca umarłych mógł się spodziewać, ale w końcu elf padł na ziemię, gdy ostrze z durium przeszyło jego pierś. Pozostali najemnicy już dawno byli martwi i służyli aniołowi, jako kolejne ożywieńce.
Po walce zauważono skrępowanego człowieka, leżącego na jednym z koni. Umarli ściągnęli go na ziemię, zdjęli wór z głowy i wyjęli knebel, przytrzymując mężczyznę w pozycji siedzącej, gdy mroczna sylwetka ich pana powoli zbliżała się do znaleziska. Pozostali ożywieńcy zajęli się zarzynaniem koni. Martwe były bardziej ekonomiczne.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimeCzw Kwi 28 2016, 08:58

Od kiedy nałożono Kinaretowi na głowę wór, stracił kontakt z rzeczywistością. Czuł wstyd, dał się pojmać, a jego oddział został wymordowany. Chociaż może również jadą razem z elfami. Kin nie sądził jednak,że chciałoby im się "targać" za sobą oddział cesarskich. On był oficerem miał swego rodzaju taryfę ulgową od wieszania na przydrożnych drzewach.
Nie wiedział co sie dzieje, a zmęczenie walką i stresem dało o sobie znać bardzo szybko, po prostu usnął. Czuł jednak, że podróżują już dłuższy czas, kilka postojów, przytłumione rozmowy z których nie wiele udało mu się zrozumieć. Z ogólnego marazmu wyrwały go okrzyki zabijanych i pokrzykiwania elfów...walka. Zrozumiał szybko, że najemnicy wpadli na wrogów, najpewniej na oddział cesarskich. Uśmiechał się pod przykryciem wiedząc,że niedługo przyjdzie mu się zemścić na czerwonowłosym dowódcy. Po kilku chwilach okrzyki ustały, jednak zamiast żołnierskich zawołań słyszał raczej coś w rodzaju powarkiwań nic więcej. W końcu zdjęto mu ten przeklęty wór i wyjęto knebel, chwilę zajęło mu przyzwyczajenie się do światła, gdy spostrzegł co go otacza krzyknął odruchowo.
-Nieumarli, co tu się dzieje do kurwy nędzy!
Nie był przerażony, zbyt wiele widział po tylu latach w wojsku. Mimo to widok otaczających go z każdej strony żywych trupów nie był najciekawszy. Zauważył też zbliżającego się ku niemu anioła o kruczoczarnych skrzydłach.
-Kim jesteś? Co tu się dzieje?
Zapytał chociaż nie liczył nawet na to,że odpowiedź będzie choć w niewielkim stopniu kulturalna. Ciekawiło go czemu po prostu go nie zarżnie, raczej nie był jednym ze sług Cesarza żeby ocalić mu życie.
Powrót do góry Go down
Mairon
Prawa Ręka Królowej
Mairon


Wiek : 0

Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimePią Kwi 29 2016, 17:59

Elfowie przewozili jakiegoś człowieka. Bardzo głupiego człowieka, sądząc po nieostrożnym zachowaniu. Anioł wolnym krokiem zbliżył się do jeńca, podczas gdy jego kukiełki poprawiały jakość koni. Spojrzał z pogardą na człowieka, jednak z zewnątrz w wizurze hełmu dało się dostrzec jedynie dwoje jarzących się ogniem oczu. Uderzył mężczyznę na odlew, zakutą w pancerną rękawicę dłonią.
- Ja tu zadaję pytania - odpowiedział krótko. - Powiesz mi kim jesteś, co tu robisz i co wiesz o księżniczce Mandrelii.
Dziewczyna myśli, że ucieknie z tą elfką, a na to Mairon nie mógł pozwolić. Psy się nimi zajmą...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimeNie Maj 01 2016, 19:54

Gdy anioł zbliżył się do Kina ten odruchowo przełknął ślinę i próbował się cofnąć. Uderzenie odczuł bardzo wyraźnie i pomogło mu to choć trochę oprzytomnieć. Czyli to jednak nie jest sen- pomyślał śmiejąc się sam do siebie. Raczej czekał na śmierć Nie spodziewał się, ze znikąd przyjdzie dla niego ratunek. Żałował tylko, że zginie zaszczuty i związany zamiast na polu bitwy owiany chwałą. Tak jak zawsze marzył. Dobre chociaż to,że nikt nie zdoła dowiedzieć się o jego niepowodzeniu w karczmie. Głos czarnoskrzydłego przyprawił go o dreszcze. Blondyn błyskawicznie odpowiedział na pytanie tak jak go nauczono.
-Kinaret Liontari, Kapitan 3 pułku cesarskiej kawalerii i wierny sługa Cesarza Korneliusa.
Po chwili spostrzegł, że anioła raczej nie obchodził jego wojskowy stopień i to komu służy... ale to już nawyk nie mógł nic na to poradzić.
Powrót do góry Go down
Mairon
Prawa Ręka Królowej
Mairon


Wiek : 0

Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimeNie Maj 01 2016, 23:03

Anioł uśmiechnął się, a był to uśmiech, który mógłby zmrozić krew w żyłach najdzielniejszych mężów. Na szczęście dla Kinareta, miał na sobie hełm. Nachylił się lekko, zbliżając się do cesarskiego oficera i przyglądając mu się uważnie.
- Liontari z Czarnej Cytadeli, cóż za piękny łup. Dobrze, a teraz odpowiedz na moje pozostałe pytania...
W tym momencie Kinaret mógł poczuć na karku czyjś oddech, jednak trzymany przez nieumarłych nie był w stanie się odwrócić. Na zaspokojenie ciekawości nie musiał czekać długo. Zza jego pleców wyłoniły się dwa czarne wilki, a przynajmniej z pozoru wyglądały jak wilki. Te stworzenia były większe, a ich czerwone ślepia płonęły nienawiścią do świata.
- Chyba, że wolisz porozmawiać z nimi - dodał, głaszcząc jednego z wilków, kiedy obie bestie zaczęły łasić się do anioła.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimePon Maj 02 2016, 11:52

Postać anioła przyprawiała młodego oficera o ciarki. Prowadził szarżę na szeregi wroga nie jeden raz i ręka nawet nie drgnęła, dopiero teraz jednak czuł jakie niewielkie ma to znaczenie. Czuł z jaką uwagą czarnoskrzydły mu się przypatruje. Bardzo zdziwił się gdy ten rozpoznał jego nazwisko, widocznie Liontari znani są nawet przez tak spaczone istoty jak ta tutaj.
Dwa czarne wilki o dość nienaturalnych rozmiarach jeszcze bardziej dopełniały obraz zgrozy, który się tu malował. Kin nie czuł się w tym źle, sam czasami tworzył swym wrogom wcale nie gorsze. Przełknął ślinę po raz wtóry tego dnia i ze sztucznym, sztywnym uśmiechem na ustach odpowiedział.
-Nie trzeba fatygować Twoich pupili. Chętnie odpowiem na resztę pytań.
Na usta cisnęło mu się kilka wojskowych pyskówek, ale nie zgłupiał do końca.
Powrót do góry Go down
Mairon
Prawa Ręka Królowej
Mairon


Wiek : 0

Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimeWto Maj 03 2016, 00:56

- Nie jesteśmy na "ty", człowieku. A teraz czekamy na odpowiedź. Co tu robisz i co wiesz o Aurelii Leoling? - powiedział chłodno anioł, drapiąc za uchem jednego z wilków.
Miał ochotę zmazać ten uśmiech z twarzy Liontariego, jednak nie dał poznać tego po sobie żadnym zbędnym ruchem. Na to znajdą jeszcze czas. Głupi ludzie z cesarstwa, tak zapatrzeni w potęgę swojego imperium, chociaż naprawdę nie mają pojęcia o prawdziwej sile. Nie ma jednak po co płakać, ta pycha będzie pierwszym krokiem w stronę ich klęski.
- Śmiało, one nie gryzą. Jeszcze...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimeWto Maj 03 2016, 11:37

-Wybacz Panie.
Odrzekł z odruchowym respektem względem anioła. Nie miał najmniejszego zamiaru go denerwować mimo tego,że nie zanosiło się,że przeżyje nie chciał ginąć w jakichś męczarniach. Zastanawiał się chwile co odpowiedzieć swemu nowemu znajomemu. Jednak chyba nie miał powodu by go oszukiwać o aktualnej sytuacji księżniczki wiedział niewiele, a o tym co wydarzyło sie w karczmie mógł opowiedzieć.
-Jestem...byłem jednym z oficerów odpowiedzialnych za schwytani Aurelii Leoling. Udało mi się namierzyć księżniczkę jednak martwy już oddział elfów zabił moich ludzi a mnie pojmał, więc jest tutaj. Wiem nie wiele więcej od innych moim rozkazem było ją pojmać, nie poznawać jej historię.
Powrót do góry Go down
Mairon
Prawa Ręka Królowej
Mairon


Wiek : 0

Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimeNie Maj 08 2016, 01:00

- Lepiej - skomentował uległość żołdaka.
Anioł wysłuchał krótkiej relacji człowieka, na początku był zainteresowany, ale to szybko uległo zmianie. Liontari nie miał do powiedzenia nic ciekawego, a jego krótka historyjka skupiała się głównie na tym, że pojmały go elfy. Żałosne...
- Marny to łowca, który nic nie wie o swojej zwierzynie - powiedział chłodno. - Nie byłeś użyteczny dla Cesarza, nie będziesz też w takim razie użyteczny dla mnie. Zabić go - rzucił do nieumarłych, a ci unieśli broń. - Stać. To by było przecież marnotrawstwo, niech diablica zrobi sobie z niego zabawkę. Cesarski oficer powinien dłużej wytrzymać na stole...
Mairon uśmiechnął się lekko, odwracając się na pięcie i wydając polecenia umarłym.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimeCzw Maj 12 2016, 20:17

-Wiem sporo, jednak na pewno nie więcej niż...niż ktoś taki jak Ty.
Rzekł Kinaret suchym,wojskowym tonem. Nie miał zamiaru rozzłościć anioła. Jeśli ktoś bez problemu dziesiątkuje liczny oddział elfów bez wątpienia dysponuje większą wiedzą niż kapitan kawalerii.
Przełknął ślinę gotów już pożegnać się z życiem, w gruncie rzeczy nie było ono wcale takie złe. Jednak czarnoskrzydły wpadł na nowy pomysł. Na dźwięk słów diablica i zabawka zadrżał delikatnie. -Co to bestia planuje- pomyślał nerwowo. Nie miał jednak żadnego wyboru, może uda mu się umrzeć szybko na torturach. Które najwyraźniej były mu pisane.
Powrót do góry Go down
Władca Losu

Władca Losu


Wiek : 0

Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitimeCzw Maj 19 2016, 19:44

Nieumarli kierowani myślą anioła ogłuszyli Kinareta. Żołnierz mógł nawet nie spodziewać się ciosu w tym momencie, żadnych rozkazów ani gestów, do jakich był przyzwyczajony wojskowy, czysta kontrola przez telepatię. Nieprzytomnego cesarskiego związano porządnie i przerzucono przez grzbiet jednego z nieumarłych koni, po czym grupka ożywieńców zabrała go do demonicy...
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Drogi i trakty - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Drogi i trakty   Drogi i trakty - Page 2 I_icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Drogi i trakty
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Drogi i Trakty [Elareth]
» Trakty

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Irlamandir RPG :: Tussalia :: Tussan-
Skocz do: